Przy drewnianym kościele w Kamionnej stoi tabliczka-drogowskaz z napisem Fabryka. Takich tabliczek używa są przeważnie do oznaczania nazw ulic, ale w tym przypadku chodzi o coś więcej. Ulica prawie od razu zmienia się w gruntową drogę, która szybko znika w lesie, aby piąć się dalej mozolnie w stronę szczytu góry Kamionna. Po chwili droga zostawia po prawej stronie drewniany domek myśliwski z kapliczką św. Huberta. To jeszcze nie tu. Osiemset metrów dalej mija plac do składowania drewna i zakręca łagodnie w prawo. Po lewej widać zarastającą polankę. To tu. To jest właśnie Fabryka.
Czytaj dalej „Fabryka pod Kamionną”Tag: Zabytki techniki
Trzy młyny w widłach Płocicznej i Runicy
Im dalej brniemy w widły Runicy i Płocicznej, tym robi się ciekawiej. Las gospodarczy powoli dziczeje, teren staje się mokry i grząski. Na drugim brzegu jest już Drawieński Park Narodowy. Przeprawa wpław jest możliwa, ale trudna. Kiedyś istniały w tej okolicy aż trzy młyny wodne. Ziethenfiersche Mühle i Krampsche Mühle zniknęły jeszcze w połowie XIX wieku. O ponad wiek przeżył je Neumühle nad Runicą. Pozostały po nim fragmenty kamiennych murów i nazwa Nowy Młyn, która figuruje w Państwowym Rejestrze Nazw Geograficznych. Krążąc pomiędzy pozostałościami dawnych młynów wpadamy co chwilę na zrujnowane schrony. Cały czas jesteśmy na linii Pommernstellung…
Czytaj dalej „Trzy młyny w widłach Płocicznej i Runicy”Głusko w głuszy
Do Głuska, małej leśnej osady położonej w sercu Puszczy Drawskiej i Drawieńskiego Parku Narodowego, wjeżdża się przez imponujące, zabytkowe aleje: dębową od strony Starego Osieczna i wiązową od strony Drawna. W osadzie jest dawny dwór, podworskie budynki gospodarcze, neogotycki kościół, punkt informacyjny DPN, sklep i kilkadziesiąt domów. Nad wszystkim zaś unosi się duch dawnej świetności z czasów Friedricha Sydowa – nietuzinkowego gospodarza i przedsiębiorcy, który w pierwszej połowie XIX wieku przekształcił Głusko w ośrodek zarządzania rozległym i nowocześnie zorganizowanym majątkiem.
Czytaj dalej „Głusko w głuszy”„Niebo” w Glashütte
Przed ujściem do Drawy Płociczna przez kilka kilometrów płynie równolegle do niej, jakby celowo zwlekając z oddaniem swoich wód większej siostrze. Obydwie rzeki, intensywnie meandrując, zbliżają się do siebie na odległość kilkuset metrów, zamykając w ciasnym uścisku pozostałości starej huty szkła i osady hutniczej Podszkle, niemieckiego Steinbuscher Glashütte.
Czytaj dalej „„Niebo” w Glashütte”Stare Osieczno, historie leśne
Stare Osieczno, dawne niemieckie Hochzeit, to niewielka miejscowość położona na północno-wschodnich rubieżach województwa lubuskiego, na zachodnim brzegu Drawy. Osadę z neogotyckim kościołem usytuowanym na dawnym zamkowym wzgórzu otaczają lasy Puszczy Drawskiej, które ciągną się stąd na zachód aż do oddalonego o czternaście kilometrów gminnego Dobiegniewa. Obie miejscowości łączy fragment starego traktu handlowego, prowadzącego niegdyś z wielkopolskiego Wielenia przez Choszczno na Pomorze (via Chosczenka, Choszczeńska Droga, dziś droga krajowa nr 22).
Czytaj dalej „Stare Osieczno, historie leśne”Wąskim torem przez miechowskie lasy
W lesie Chodówki koło Miechowa oraz w niewielkim, bezimiennym lesie koło Zielonej znajdują się ślady dawnych torowisk kolejowych. Są to fragmenty rozległej sieci kolei wąskotorowych, które istniały we wschodniej części Wyżyny Miechowskiej oraz na Ponidziu od czasów pierwszej wojny światowej aż do drugiej połowy XX wieku.
Czytaj dalej „Wąskim torem przez miechowskie lasy”Szeroki tor
Raz na kilka godzin przez północną część lasów tunelskich powoli przetacza się towarowy pociąg zaprzężony w dwie spalinowe lokomotywy. Wagony suną jeden za drugim w głębokim wykopie, po torach, które wyglądają zupełnie zwyczajnie. Pozory jednak mylą. Nie przejedzie tędy żaden z pociągów, które pokonują pobliski tunel kolejowy pod górą Piaskowiec. Skromna, jednotorowa linia to fragment Linii Hutniczej Szerokotorowej (LHS, dawniej Linia Hutniczo-Siarkowa), z szynami o „rosyjskim” rozstawie 1520 mm, podczas gdy standard europejski wynosi 1435 mm.
Czytaj dalej „Szeroki tor”Tunel pod lasem
Najciekawszym przeżyciem podczas podróży koleją z Krakowa do Kielc jest przejazd przez tunel kolejowy za Miechowem. Pociąg najpierw mija stację o nazwie Tunel, a następnie wjeżdża w głęboki, otoczony lasami wykop, po czym znika w czeluściach góry. Za chwilę pojawia się znowu, już po drugiej stronie, aby po kilku kilometrach dojechać do stacji Kozłów.
Czytaj dalej „Tunel pod lasem”