Tego miejsca w naszym Przewodniku nie mogło zabraknąć. W końcu Las Wolski to ulubione miejsce wypoczynku Krakowian, jedna z największych osobliwości bezpośredniej okolicy naszego miasta. (…) która będąc położona niezwykle malowniczo, na wzgórzach, ponad wstęgą wijącej się Wisły, jest jednym z największych parków w Polsce. Parkiem dodajmy na tyle dużym, że można w nim bez problemu zabłądzić tak, jak błądzi się czasem w prawdziwym lesie. Długa lista atrakcji Lasu Wolskiego obejmuje Romantyczne wąwozy Skał Panieńskich, zaciszne aleje wśród gęstwiny świerków, modrzewi, sosen i jodeł, obszerne polany z rozległym widokiem (…), strome zbocza pokryte zwartym lasem buków, brzóz i dębów, prześliczne zagajniki, dzikie jary pełne śpiewu ptaków i leśnego uroku*. I oczywiście, chciałoby się od razu uzupełnić autora przedwojennego przewodnika, kulturę. Kulturę małą i dużą, nad wyraz urozmaiconą i niezmiernie ciekawą…
W obecnym wyglądzie Lasu Wolskiego niewiele albo zgoła nic nie świadczy o tym, że tworzą go dwa uroczyska, z których każde posiada inną historię. Część środkowa i północna, z dzisiejszym ogrodem zoologicznym, kopcem Józefa Piłsudskiego i rezerwatem Panieńskie Skały, należała do majątku w Woli Justowskiej, którego właścicielami pod koniec XIX wieku byli Czartoryscy. W drugiej dekadzie XX wieku teren ten kilkakrotnie zmieniał właścicieli, przechodząc najpierw z rąk spadkobierców księcia Marcelego Czartoryskiego na własność prywatnej spółki Eugeniusza Nitsche i Karola Homolacsa (1916 r.), a następnie Kasy Oszczędności Miasta Krakowa (1917 r.), która dzięki staraniom ówczesnego prezydenta miasta, Juliusza Leo, ofiarowała go w darze mieszkańcom Krakowa. Zaraz po tym wydarzeniu Rada Miejska podjęła specjalną uchwałę, na mocy której na powierzchni obejmującej 335 ha lasu powstać miał Park Ludowy. Nad realizacją tego przedsięwzięcia czuwał w latach 1919-1931 inżynier Wincenty Wober. Zgodnie z jego planem, las został podzielony na strefę parku naturalnego i strefę lasu dochodowego. W latach 1917-1928 założono dzisiejsze polany Lea i Wobra, wybudowano alejki spacerowe, a w roku 1927 rozpoczęto budowę ogrodu zoologicznego, którego otwarcie miało miejsce 6 lipca 1929 roku. W 1937 roku zakończono trwające przez cztery lata sypanie kopca Józefa Piłsudskiego.
Podczas gdy w dawnej justowskiej części Lasu intensywnie rozwijał się Park Ludowy, jego południowa część o powierzchni około 135 ha należała nadal do klasztoru kamedułów na Bielanach. Nie oznacza to, że las ten był niedostępny dla zwiedzających. Położona u stóp klasztoru Polana Bielańska, zwana też pod Dębiną, od niepamiętnych czasów była ulubionym miejscem spacerów mieszkańców Krakowa oraz pikników i zajęć terenowych krakowskiej młodzieży szkolnej. W XIX wieku jej popularność wzrosła za sprawą barwnych odpustów, które do dzisiaj odbywają się przy klasztorze w Zielone Świątki. Po drugiej wojnie światowej uroczysko Bielany najpierw odebrano klasztorowi w ramach upaństwawiania lasów i włączono w granice Nadleśnictwa Krzeszowice, a w roku 1956 przekazano miastu, które objęło w ten sposób zarząd nad całością Lasu Wolskiego.
W obrębie Lasu znajduje się kilkadziesiąt godnych uwagi zabytków i miejsc historycznych. Obiektem najcenniejszym jest z całą pewnością wczesnobarokowy zespół klasztoru kamedułów na Bielanach, w którego skład wchodzi kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zabudowania klasztorne, domki pustelników, wiszące ogrody, taras widokowy oraz alejki i miejsca przeznaczone do modlitwy i kontemplacji. Jest to drugi po klasztorze karmelitów bosych w Czernej zespół klasztorny opisywany w naszym Przewodniku i nie sposób przy tej okazji nie pokusić się o porównanie obydwu tych leśnych ostoi życia duchowego. To, co je łączy, to duch kontemplacji, ascezy i odosobnienia stanowiący istotę obydwu reguł zakonnych. Obydwa klasztory wybudowane zostały w XVII wieku, w epoce wielkich magnackich fundacji kościelnych, dla których inspiracją była charakterystyczna dla całego stulecia żarliwość religijna oraz dbałość o podkreślenie splendoru i znaczenia rodu fundatorów. Pod względem architektonicznym zespoły w Czernej i na Bielanach reprezentują jednolity styl barokowy, którego walory nie zostały przekształcone w wyniku późniejszych zmian, nie uległy też destrukcji w toku kolejnych zawieruch wojennych.
Oprócz podobieństw, są oczywiście różnice. Pomijając kwestie związane z historią i współczesną działalnością zgromadzeń karmelitów bosych i kamedułów, najbardziej odczuwalna jest różnica w zakresie dostępności dla zwykłych śmiertelników. Swojego rodzaju symbolem mogą być tutaj mury otaczające obydwa klasztory. Na Bielanach mur jest kompletny i wyznacza realną granicę. Reguła klasztoru ogranicza możliwość przebywania na jego terenie kobiet do 12 wyznaczonych w ciągu roku dni. Ograniczenia, choć nie tak ostre, dotyczą także mężczyzn. Wschodnia część kompleksu, w której znajdują się między innymi domki pustelników, stanowi strefę ciszy i medytacji przeznaczoną wyłącznie dla zakonników. W Czernej mur otaczający teren dawnej wielkiej klauzury jest częściowo zniszczony, a w wielu miejscach nie ma go wcale. Każdy może tutaj wejść i próbować na własną rękę odtworzyć w swoim umyśle atmosferę rozrzuconych niegdyś po lesie, a nieistniejących obecnie pustelni.
Pod względem kulturowym Las Wolski to kraina niezwykłych kontrastów. Najlepiej można to poczuć stojąc przed wejściem do klasztoru, obok kapliczki-kolumny z marmuru dębnickiego. Przed nami ujęta murami droga do klasztornej furty i górujące nad nią wieże fasady bielańskiego kościoła. Kilka metrów za naszymi plecami, wśród drzew, pozostałości baterii artyleryjskiej dawnej Twierdzy Kraków. Trudno chyba o bardziej dosłowne spotkanie świata sacrum i profanum. Obiektów dawnej Twierdzy jest na terenie Lasu kilka. Baterie artyleryjskie na Srebrnej i Ostrej Górze, szaniec piechoty Gumańczy Dół, schrony amunicyjne przy Alei Wędrowników i przy ulicy Księcia Józefa, położony nieco dalej na zachód, ale powiązany z tym zespołem umocnień tradytor przy ulicy Olszanickiej. Po większości tych fortyfikacji pozostały jedynie ślady ziemne, które na pierwszy rzut oka nie sprawiają szczególnego wrażenia. Kiedy z pewnym rozczarowaniem będziemy przedzierać się przez zielony gąszcz porastający dawne wały, fosy i poprzecznice, warto przypomnieć sobie, że swojego czasu na bateriach artyleryjskich Lasu Wolskiego stały potężne, produkowane w czeskich zakładach Skody moździerze wzoru 1898, kaliber 24 cm. Każdy z nich ważył sześć i pół tony, posiadał lufę o długości ponad dwa metry, a do obsługi potrzebował załogi złożonej z sześciu żołnierzy. Owe monstrualne moździerze miały zasięg wynoszący ponad dwadzieścia kilometrów, przez co mogły razić pozycje nieprzyjaciela położone wokół całego Krakowa. W 1914 roku o ich sile przekonali się Rosjanie, którzy między 5 a 6 grudnia zostali ostrzelani z Lasu Wolskiego podczas ataku na wschodnie (!) rubieże twierdzy. Podczas tego ostrzału ważące ponad 100 kg pociski przelatywały z zachodu na wschód nad całym miastem…
Oprócz klasztoru na Bielanach, zabytkiem-symbolem Lasu Wolskiego jest także kopiec Józefa Piłsudkiego. W historii tego obiektu uwagę zwraca przede wszystkim jego niezwykła trwałość, o jaką być może nie podejrzewali go nawet nasi rodacy, którzy w czasie budowy, w latach 1934-1937, przybywali tu z całego kraju, przywożąc ze sobą zamkniętą w ozdobnych urnach ziemię z pól bitewnych i miejsc martyrologii Polaków od czasów powstania kościuszkowskiego (1794). Zakusy na kopiec zaczęły się podczas okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, kiedy rozkaz zrównania budowli z ziemią wydał osobiście gubernator Hans Frank. Tego zadania Niemcom nie udało się wykonać. Inną taktykę przyjęły po roku 1945 władze komunistyczne, które próbowały wymazać kopiec zarówno ze świadomości ludzi, jak i z krajobrazu Lasu Wolskiego. Budowlę celowo dewastowano, a jej nazwę ocenzurowano, próbując zastąpić ją określeniem kopiec na Sowińcu. Zbocza monumentu i otaczającą go polanę zalesiono, przez co kopiec zlał się wizualnie z linią lasu, a jego zbocza, rozsadzane przez korzenie około 500 drzew, zaczęły się osuwać. W 1953 roku przy pomocy czołgu ze szczytu usunięto granitową płytę z legionowym krzyżem, niszcząc przy okazji i tak już mocno nadwątlone stoki. Kiedy dzisiaj stoimy na szczycie odnowionego kopca, nie sposób nie poczuć do niego sympatii za wytrwałość i upór w trwaniu pomimo wszystko.
Klasztor na Bielanach, zabytki Twierdzy Kraków, kopiec Józefa Piłsudskiego to tylko pierwsze pozycje na długiej liście kulturowych atrakcji Lasu Wolskiego. Jest jeszcze przecież ogród zoologiczny i niedoszła dzielnica śmietanki intelektualnej i artystycznej na Przegorzałach, która dość nieoczekiwanie zmaterializowała się pod postacią rezydencji dla niemieckiej elity okupacyjnej. Jest jedyna jak do tej pory w Przewodniku leśna rzeźba modernistyczna, są dawne gajówki w justowskiej części Lasu i wiele innych atrakcji, które można poznać zaglądając do szczegółowej części Kultury w lesie. Zapraszamy.
Wybór źródeł wykorzystanych w tej części przewodnika:
Bujas Piotr, Schrony amunicyjne, w: Atlas Twierdzy Kraków, Seria I, Tom 14, Urząd Miasta Krakowa, Oddział Ochrony Zabytków, Kraków 2001.
Florkowscy Marzena i Marek, Przewodnik po eremie kamedułów na Bielanach w Krakowie, Kraków 2009.
Kornecki Marian, Natura i kultura w krajobrazie Jury, tom 1, Sztuka sakralna, wyd. Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych, Kraków 1993.
Łukasik Henryk, Twierdza Kraków – znana i nieznana. Część II, odcinek zachodni i południowy od traktu olkuskiego do dolnej Wisły, wyd. Arkadiusz Wingert, Międzyzdroje 2001.
* Łukaszewicz Karol, Przewodnik po zwierzyńcu w Lesie Wolskim, Kraków 1939 r., s. 6-8. Publikacja dostępna online na stronie Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej, http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=111103&from=publication, dost. 29.05.2017.
Skotniki Józef, Las Wolski. Przewodnik, Kraków 2000 r.
Szczegółowa Mapa Polski WIG, 1:25 000, arkusz Ojców-Kraków-Wieliczka, wyd. turystyczne, 1934 r. wersja online na stronie projektu Mapster, http://igrek.amzp.pl/mapindex.php?cat=WIG25.
Tomkowicz Stanisław, Bielany, w: Biblioteka Krakowska, nr 26, Kraków 1904.
Waksmundzki Krystian, Kopiec Józefa Piłsudskiego – Kopiec Niepodległości, w: Rocznik Krakowski, t. LII, 1986 r., s.123. Publikacja dostępna online na stronie Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61487&from=FBC, dost. 28.05.2017.
Wspomnienia Ambrożego Grabowskiego, t. II, Kraków 1909, s. 281-282. Wersja online dostępna na stronie Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=15551, dost. 20.05.2017.
kto wie czy sa miejca na ognisko w lesie wolskim
Nie widziałem żadnego legalnego miejsca na ognisko.