Lasy w okolicach Żagania, część druga

W drugiej części wędrówki po lasach dawnej Puszczy Żagańskiej odwiedzimy nieistniejące osady i opuszczone cmentarze. Nasz szlak będzie znakowany kolorem niebieskim – taką barwę mają bowiem odłamki szlaki, czyli żużlu powstającego jako odpad przy wytopie szkła. Szlakę wykorzystywano niegdyś w tych stronach w budownictwie, uzupełniając nią mury budynków wznoszonych z kamienia i cegły. Dziś w wielu miejscach fragmenty szlaki wciąż pobłyskują w ocalałych fragmentach ścian i na zarośniętych gruzowiskach. Nie ma ich tylko na zapomnianych cmentarzach ewangelickich, do których prowadzą kręte, mocno zarośnięte i rzadko używane ścieżki.

Nowoszów (Neuhaus, Nowiny)

Jedna z dróg do Nowoszowa

Około roku 1366 książę świdnicko-jaworski Bolko II założył w leśnych ostępach Puszczy Żagańskiej osadę opisywaną w źródłach jako Novo castro, Newenhofe albo Neunhuze. Osada leżała na historycznym pograniczu Dolnego Śląska oraz Górnych i Dolnych Łużyc, na dwóch wyspach, które powstały po przekopaniu kanałów łączących zakola meandrującej Czernej Wielkiej. Centralnym punktem miejscowości był zamek strzegący nowego szlaku handlowego, wytyczonego na polecenie księcia. Wokół zamku skupiły się domostwa oraz dwie kuźnie.

Nowoszów na pocztówce z początku XX wieku (polska-org.pl)

Newenhofe od samego początku było solą w oku mieszczan z pobliskiego Zgorzelca, którzy poczuli się zagrożeni powstaniem nowego ośrodka i drogi handlowej omijającej starą, prowadzącą przez ich miasto Via Regia. W XIV wieku Nowoszów był w związku z tym dwukrotnie niszczony przez wojska Związku Sześciu Miast Górnołużyckich, do którego należał Zgorzelec (1368, 1377). Za pierwszym razem pretekstem do najazdu była rzekoma walka z rozbójnikami grasującym na szlakach handlowych.

W późniejszym czasie Nowoszów zmieniał kilkakrotnie właścicieli ( m.in. rodzina von Seidlitz, rada miasta Zgorzelec, rodzina von Penzig) i powiększał się o przysiółki położone po obu stronach Czernej Wielkiej.

Gospoda, młyn, szkoła i leśniczówka w przedwojennym Nowoszowie, 1918 r. (polska-org.pl)

Średniowieczny układ miejscowości z centrum zajmującym dwie wyspy na Czernej Wielkiej przetrwał w prawie niezmienionym stanie aż do roku 1945. W XVIII wieku miejscowość miała 45 zagród i dwa młyny (na dużej i mniejszej wyspie). We wsi znajdował się węzeł komunikacyjny z dwoma mostami na Czernej Wielkiej.

W 1845 roku w Nowoszowie istniał młyn wodny oraz pracowały 4 krosna tkackie z napędem wodnym. Wieś miała też kościół należący do parafii ewangelicko-augsburskiej w Koninie Żagańskim.

Na początku XIX wieku w południowej części większej wyspy znajdował się duży folwark z zabudowaniami ustawionymi w prostokąt wokół dziedzińca. W pierwszej połowie XX wieku w budynkach dawnego folwarku funkcjonowała gospoda zur Friedenseine. Naprzeciwko znajdował się skromny dwór zwany zamkiem, a przy cmentarzu stała okazała dzwonnica (Glockenturm).

Dzwonnica i gospoda w przedwojennym Nowoszowie (polska-org.pl)

Na początku lutego 1945 roku mieszkańcy wsi zostali ewakuowani. Armia Czerwona zajęła Nowoszów 16 lutego. W kwietniu tego samego roku w miejscowości przez cztery dni stacjonował sztab 2 Armii Wojska Polskiego. Po wojnie przez kilka lat mieszkała tutaj nieliczna grupa Polaków. W połowie lat 50. XX wieku wieś wyludniła się zupełnie, a jej grunty zostały po jakimś czasie zalesione.

Relikty jednego z domostw

Po dawnym Nowoszowie pozostały liczne relikty zabudowań, ślady średniowiecznej i nowożytnej eksploatacji i przetwórstwa darniowej rudy żelaza, pozostałości późnośredniowiecznego zamku książęcego oraz nowożytny cmentarz. Trwałym śladem historycznych podziałów terytorialnych są obecne granice administracyjne województw: dolnośląskiego i lubuskiego (na Czernej Wielkiej) oraz powiatów: żagańskiego, zgorzeleckiego i bolesławieckiego (trójstyk granic znajduje się około 1 km na południe od Nowoszowa).

Jedna z niewielu ocalałych piwnic

Nowoszów stanowi wielką gratkę dla archeologów, którzy w latach 2017-2019 prowadzili tutaj badania, poszukując między innymi pozostałości zamku księcia Bolka II. Badaniami kierował archeolog dr Paweł Konczewski z Katedry Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Prace prowadzono na stanowiskach w centralnej i południowej części wsi oraz przy drodze do Kościelnej Wsi (dawny przysiółek Buschhäuser).

Relikty gospody

Największym sukcesem badawczym było odkrycie fragmentu budowli późnośredniowiecznej, prawdopodobnie pozostałości zamku Newenhuze księcia Bolka II. Na terenie wsi odnaleziono też liczne naczynia ceramiczne, przedmioty związane z konstrukcją budynków (cegły, dachówki, okucia budowlane, polepa), wyposażeniem domostw i życiem codziennym (kafle piecowe, gwoździe, elementy oświetlenia, naczynia kuchenne i stołowe, kapsle i butelki po napojach, fiolki po farmaceutykach, fajka, przęślik, żabka do firan, guzik, koralik, moneta). Badania archeologiczne na mniejszą skalę powtórzono w roku 2018.

Okolice domniemanego zamku księcia Bolka II

Charakterystycznym zabytkiem Nowoszowa jest ceglany, jednoprzęsłowy most na Czernej Wielkiej. Na początku XX wieku połączył on leżące na wyspie centrum osady z zachodnim brzegiem rzeki, zastępując wcześniejszą drewnianą przeprawę zlokalizowaną w południowej części wyspy. Na piaskowcu wmontowanym w lico łęku wyryta jest data budowy (1907). Na drodze prowadzącej do mostu zachowały się fragmenty starego bruku. Kilkadziesiąt metrów w górę rzeki w jej nurcie widoczne są jeszcze drewniane pale, będące pozostałością po starej przeprawie.

Nowoszów otaczały kiedyś liczne przysiółki. Jeden z nich, Neudorf, zanim został włączony do miejscowości, przez długi czas był samodzielną wsią. Miał młyn i kilkanaście gospodarstw rozrzuconych wzdłuż brzegu Czernej Wielkiej. Pozostały po nich fragmenty murów z charakterystycznymi odłamkami szlaki hutniczej. Przy dawnych domostwach zachowało się także kilka głębokich, starannie ocembrowanych cegłami studni.

Studnia na terenie jednego z gospodarstw przysiółka Neudorf

W osadzie Buschhäuser była leśniczówka i staw. Staw przetrwał, obok nieistniejącej leśniczówki stoi potężna lipa – pomnik przyrody. Inny staw znajduje się na wschód od nieistniejącego przysiółka Oberdorf.

Pomnikowa lipa przy nieistniejącej leśniczówce w osadzie Buschhäuser

Jeszcze dalej na wschód, na krańcach dawnego Nowoszowa, stoi stary, kamienny krzyż. Legenda mówi, że pewien czarownik chciał w tym miejscu zwołać wszystkie żmije mieszkające w puszczy i zaczarować je. Popełnił jednak błąd w sztuce i żmije go zagryzły…

Dobre nad Kwisą (Dober-Pause)

Na wschodnim skraju Puszczy Żagańskiej istniała kiedyś duża osada, malowniczo rozłożona nad brzegami Kwisy. W XIX wieku wieś nosiła nazwę Dober i była położona w całości na lewym (zachodnim) brzegu rzeki. Po drugiej stronie Kwisy znajdował się folwark Pause, który z czasem został rozbudowany i włączony do Dober. Na mapach z pierwszej połowy XX wieku miejscowość figuruje już jako Dober-Pause. Obydwie części łączył nieistniejący obecnie most na Kwisie.

Kwisa w dawnym Dober-Pause

Na początku XX wieku na zachód od miejscowości poprowadzono odcinek linii kolejowej z Jeleniej Góry do Żagania. Własny przystanek na tej trasie Dober-Pause otrzymało jednak dopiero w roku 1941, kiedy w pobliskich lasach powstał ogromny kompleks magazynów amunicyjnych niemieckiej Luftwaffe.

Słupek przy nieczynnej linii kolejowej

Składy w Dober-Pause należały do największych tego rodzaju obiektów w tej części Rzeszy. Kompleks składał się z około 80 podziemnych budowli o różnym przeznaczeniu. Jego zasadniczą część tworzyły żelbetowe, jedno lub dwukomorowe schrony magazynowe, wkopane i przykryte ochronną warstwą ziemi. Każdy z nich posiadał system wentylacyjny, instalację elektryczną, łączność telefoniczną i sygnalizację alarmową. Wewnątrz składowano amunicję i środki bojowe różnego typu i przeznaczenia: bomby burzące, bomby odłamkowe, bomby przeciwpancerne, amunicję do karabinów maszynowych i lotniczych działek pokładowych.

Relikty dawnych składów amunicji znajdują się na niedostępnych terenach wojskowych

Schrony były rozmieszczone w rzędach, najczęściej po cztery w linii prostej. Do poszczególnych sektorów prowadziły wybrukowane bądź wybetonowane drogi. Na terenie składów znajdowały się także warsztaty naprawcze, budynki administracyjne, garaże, obiekty logistyczne i schrony przeciwlotnicze. Całość kompleksu była połączona z pobliską linią kolejową specjalną bocznicą.

Najpilniej strzeżonym obiektem na terenie składów była zbrojownia, w której montowano dostarczane w elementach bomby lotnicze i inną amunicję. Była to budowla w formie podziemnego tunelu, do którego jednocześnie mogło wjeżdżać po kilka połączonych wagonów kolejowych. Istnienie zbrojowni było objęte ścisłą tajemnicą, pracować w niej mogli wyłącznie Niemcy.

Powstanie składów spowodowało napływ do Dober osadników wojskowych, dla których wybudowano osiedle luksusowych domków jednorodzinnych z nowoczesną oczyszczalnią ścieków, stacją transformatorową, zakładem rzemieślniczym, restauracją, szkołą, sklepem spożywczym i wspomnianą wcześniej stacją kolejową.

Relikty osiedla dla pracowników składów wojskowych

Przed nadejściem frontu w lutym 1945 roku Niemcy przeprowadzili przymusową ewakuację mieszkańców Dober-Pause, zabezpieczyli teren składów i wysadzili wejście do zbrojowni. Pozostawione mienie wojskowe i cywilne zostało następnie rozgrabione przez wojska radzieckie i polskich osadników. Ogromne ilości porzuconej przez Niemców amunicji Rosjanie wysadzili w 1946 roku po wcześniejszej ewakuacji okolicznych wiosek. Kompleks pozostawał opuszczony aż do roku 1953, kiedy tereny przedwojennego niemieckiego poligonu zostały przejęte przez Ośrodek Szkoleniowo-Poligonowy Wojska Polskiego.

Ruiny domów Dober-Pause

Przystanek kolejowy Dobre nad Kwisą był czynny do roku 1991, po wojnie służył jednak już tylko żołnierzom i pracownikom poligonu (zatrzymywały się tutaj pociągi osobowe i pospieszne). Stare Dober zarosło lasem. Ruiny domów czepiają się stromej nadrzecznej skarpy. W lesie za torowiskiem nieczynnej linii kolejowej jest jeszcze niewielki, reliktowy cmentarzyk.

Pozostałości cmentarza w Dober-Pause

Cmentarze

Nieodłącznym elementem towarzyszącym osadom, tym istniejącym i nieistniejącym, są dawne cmentarze ewangelickie. Wiele z nich to niewielkie, zapomniane i zarośnięte nekropolie, na których panuje nostalgiczna atmosfera przemijania. Żelaznych krzyży już nie ma, jest za to wiele pięknych, często mocno zniszczonych epitafiów kamiennych.

Spośród kilkunastu leśnych cmentarzy wyróżnia się nekropolia w Nowoszowie. Założona w XVIII wieku na nieregularnym planie, została prawdopodobnie powiększona w 1 połowie XX wieku. Starsza część była otoczona ogrodzeniem z brył żużli żelaznych i łamanego piaskowca. Jego fragment zachował się do naszych czasów. Część nowsza posiada obecnie ogrodzenie drewniane, odnowione w ostatnich latach przez leśników. Inne elementy rozplanowania (aleje, kwatery) nie są czytelne. Zachowały się ślady budowli (grobu komorowego, kaplicy?), relikty kamiennych obramowań grobów i fragmenty kamieniarki nagrobnej z XIX-XX wieku, w tym kilka kamiennych stel z częściowo czytelnymi inskrypcjami oraz drobne fragmenty nagrobków.

Przy cmentarzu, od jego południowej strony, znajduje się pomnik poświęcony poległym żołnierzom wojen napoleońskich, wystawiony w 1913 roku dla uczczenia stulecia kampanii sasko-łużyckiej. Pomnik ma formę kamiennego krzyża z wieńcem laurowym i stoi na ceglanym postumencie. Na stopniach postumentu wiosną i latem 2020 stał znicz-latarnia, upamiętniający Elsę Herold (1912-1936), prawdopodobnie mieszkankę Nowoszowa. Niewtajemniczeni mogą pomyśleć, że jest to grób kobiety. Wokół pomnika rosną dęby. Możliwe, że w jego sąsiedztwie znajduje się zapomniana mogiła wojenna z 1813 r.

Na wschód od cmentarza, po prawej stronie leśnej drogi prowadzącej do nieistniejącego przysiółka Buschäuser, znajduje się owalny kopiec z gruzu ceglanego, na którego szczycie widoczny jest zarys murów. Kopiec stanowi pozostałość po przedwojennej wieży zegarowej, która pod koniec wojny została prawdopodobnie wysadzona w powietrze.

Inny ciekawy cmentarz znajduje się w Łozach (niem. Loos). Jego granice są dobrze czytelne wzdłuż całego obwodu. Przy drodze zachowały się betonowe słupki dawnego ogrodzenia. Częściowo czytelny jest także układ kwater, możliwy do odtworzenia dzięki dużej liczbie zachowanych i nieprzemieszczonych ram grobów (układ rzędowy). Zachowało się także wiele elementów kamieniarki nagrobnej, w tym kilka częściowo uszkodzonych stel z czytelnymi inskrypcjami i fragmentami zdobień. W północno-wschodniej części cmentarza znajduje się część dziecięca z kilkunastoma kamieniami nagrobnymi (czytelne inskrypcje). W centralnej części nekropolii można odnaleźć zagłębienie po zasypanej studni cmentarnej.

W Czernej (niem. Tschirndorf) zachowały się ślady jednego lub dwóch grobów komorowych (?), relikty kamiennych obramowań grobów oraz fragmenty kamieniarki nagrobnej: dwa krzyże, dwie stele nagrobne z częściowo czytelnymi inskrypcjami oraz drobne fragmenty ram i nagrobków. W centralnej części nekropolii znajduje się ocembrowana kamieniami studnia o głębokości ok. 1,5 m.

W Czyżówku (niem. Zeissau bei Halbau) zachował się jeden nagrobek z kompletną płytą inskrypcyjną z marblitu. Obok leży druga, rozbita płyta. Na cmentarzu znajdują się także liczne fragmenty potłuczonej kamieniarki nagrobnej. Część z nich została zebrana i zrzucona do pobliskiego wyrobiska.

Na cmentarzu koło Iłowej (niem. Halbau) zachowało się kilkanaście kamiennych ram grobów oraz dwie przewrócone stele z czytelnymi inskrypcjami (jedna z nich niemal w całości przykryta jest ziemią).

W Trzebowie (niem. Tschiebsdorf) zachowało się kilkadziesiąt kamiennych ram grobów rozmieszczonych w układzie rzędowym. Część z nich jest uszkodzona i przemieszczona. Na cmentarzu praktycznie nie ma reliktów kamieniarki nagrobnej, wiosną 2020 roku był tu jedynie fragment porośniętego mchem kamienia nagrobnego, fragment steli z urywkiem inskrypcji i odłamek stłuczonej tablicy epitafijnej z marblitu.

W Wilkowisku (niem. Wolfsdorf) zachowało się kilkanaście kamiennych ram grobów, z których większość ułożona jest w jednym rzędzie. Część ram jest przemieszczona i rozbita. W kilku miejscach leżą rozrzucone w nieładzie fragmenty kamiennych ram, cokołów i steli nagrobnych (brak zachowanych inskrypcji).

W Żagańcu (niem. Hermsdorf) zachowała się kamienna stela nagrobna dziecka (ur. 22 kwietnia 1884, zm. 13 października 1884). Stela jest przemieszczona i uszkodzona (brak górnej części). W pobliżu leżą rozrzucone w nieładzie nieliczne, drobne fragmenty innych nagrobków.


Wybór materiałów wykorzystanych w tej części przewodnika:

Nowoszów:

Paweł Konczewski, Paweł Zawadzki, Magdalena Konczewska, Radosław Biel, Pavel Vařeka, Barbara Kwiatkowska, Sprawozdanie z powierzchniowych badań archeologicznych uroczyska Nowoszów w Borach Dolnośląskich, gminy Iłowa (woj. Lubuskie), Węgliniec i Osiecznica (województwo Dolnośląskie), Wrocław-Bielawa Dolna 2017, dostęp online: https://www.academia.edu/36554613/sprawozdanie-nowosz%C3%B3w.pdf, 19.06.2020.

Piotr Wroniecki, Sprawozdanie Geodezja i geofizyka w projekcie: Novo castro prope Tschirnen. Uroczysko Nowoszów w Borach Dolnośląskich, Warszawa 2017, http://docplayer.pl/105775621-S-p-r-a-w-o-z-d-a-n-i-e-geodezja-i-geofizyka-w-projekcie-novo-castro-prope-tschirnen-uroczysko-nowoszow-w-borach-dolnoslaskich.html

Badania w Nowoszowie w 2018 roku: https://archeologia.com.pl/projekt-nowoszow-2018-wyniki/, dost. 19.06.2020.

Hasło Nowoszów w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowosz%C3%B3w, dost. 3.07.2020.

Dobre nad Kwisą:

Małgorzata Kocur, Dober-Pause. Tajemnica podziemnych schronów, Zeszyty Żagańskie, nr 7, 2013, s.45.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *