Około roku 12431 biskup krakowski Jan Prandota drogą kupna lub zamiany pozyskał od klasztoru Benedyktynek w Staniątkach dobra położone wokół Babic. W ich skład wchodziło wówczas kilka zaszytych w leśnej głuszy wsi oraz drewniany zameczek, wybudowany przy trakcie na Śląsk przez wcześniejszych właścicieli tych ziem, rycerski ród Gryfitów. W ten sposób w połowie XIII wieku powstał klucz lipowiecki – zespół dóbr, które aż do czasów rozbiorowych stanowiły własność biskupów krakowskich. Przez kilka kolejnych wieków z bogactw okolicznych lasów pełnymi garściami czerpał nie tylko biskupi dwór w Krakowie, ale także lipowiecki zamek i dwór, miejscowy browar, gorzelnia, folwark oraz włościanie z należących do klucza miejscowości. Corocznie do samego Krakowa spławiano Wisłą około 240 sągów2 drewna opałowego. Lasy dostarczały nie tylko drewna, ale również grzybów, jagód i chmielu. Lasy dębowe i bukowe również paszy dla świń w postaci żołędzi i buczyny, a polany leśne dodatkowych ilości siana3.
Fot. 1-3. Od wyniosłej warowni na szczycie bezleśnego wzgórza do ruin zatopionych w gęstwinie starych buków – na kolejnych ilustracjach zamek Lipowiec w wieku XIX, w okresie międzywojennym i współcześnie4
Wydawane co jakiś czas przez administrację biskupią ordynacje, czyli zbiory obowiązujących na terenie klucza zasad oraz praw i obowiązków poddanych, pokazują, jak wielką wagę właściciele przywiązywali do lasów. Przed nielegalnymi wycinkami i rozniecaniem ognia strzegło ich kilkunastu leśnych i gajowych. Ci z nich, którzy odważyli się czerpać zyski z nielegalnego handlu biskupim drewnem, musieli liczyć się z surowymi sankcjami, do wydalenia z posady włącznie. Ogólne kary za wycinanie drzew bez zezwolenia i za wzniecanie pożarów wynosiły do 10 grzywien5. Ordynacje regulowały również wysokość opłat za korzystanie z lasów przy wypasie świń i pozyskiwaniu drew, suszu i ściółki.
Fot. 4. Na północnym zboczu zamkowego wzgórza znajduje się „tajne” wyjście z dawnego więzienia biskupów krakowskich. Jego najsłynniejszy skazaniec, działacz reformacyjny Franciszek Stankar, wolał jednak uciekać opuszczając się z okna celi po sznurze splecionym z prześcieradeł, które przemyciła zakochana w nim córka więziennego dozorcy.
Cała gospodarka na terenie majątku, a więc także gospodarka leśna, opierała się na pracy pańszczyźnianej miejscowych chłopów. Obowiązek wyrębu określonej ilości drewna na potrzeby biskupiego dworu w Krakowie lub na wewnętrzne potrzeby klucza określano jako drewne. Początkowo norma drewnego wynosiła 10 sągów, a od XVII wieku 5 sągów z jednego łanu w roku. Wymiary sągów: długość drew 3 łokcie, szerokość sągu – 1 sążeń, w górę zaś – jak średni chłop ręką sięgnąć mógł. (…) Sągi przeznaczone na dwór biskupi należało zwieźć własnymi siłami nad Wisłę i swoim kosztem opuścić na galarach do Krakowa, tam rozładować i ułożyć w wyznaczonym miejscu6. Za wykonanie tej powinności chłopi mogli sobie odliczyć dwa tygodnie pańszczyzny, czyli 8 dni bydlnych. Gdyby sągów nie opuszczali do Krakowa, a po wyrąbaniu w lesie wozili je na potrzeby miejscowej gorzelni lub pieca wapienniczego, mogli odliczyć z pańszczyzny 4 dni bydlne. W XVII wieku rąbiącym sągi przysługiwała jeszcze dodatkowa rekompensata w postaci jednego sągu na pokrycie kosztów transportu drewna do Krakowa. Sąg ten mogli zużyć na własne potrzeby lub sprzedać na wolnym rynku. W XVIII w. ten rodzaj rekompensaty już nie występuje7.
Fot. 5. Około 400 metrów na północny wschód od zamku odnaleźć można wyraźne ślady umocnień ziemnych, usypanych w okresie potopu przez Szwedów.
Inna chłopska powinność związana z lasem nosiła nazwę siekiernego. Była to opłata składkowa od całej wsi (z wyjątkiem komorników) za drzewo pozyskiwane w dworskich lasach na budowę i remonty chałup, pozostałych zabudowań, na opał i ogrodzenie posesji. (…) Wysokość siekiernego ustalana była przez dwór i zależała od ilości gospodarstw w danej wsi. Płatna zaś była raz w roku na św. Marcina (11 listopada)8.
Fot. 6. Fragment wałów ziemnych na Grodzisku Wielkim. Ponieważ w miejscu tym nie odnaleziono większej ilości materiału zabytkowego, przypuszcza się, że nie było ono nigdy zamieszkane na stałe, mogło natomiast pełnić funkcję tymczasowego, umocnionego schronienia, wykorzystywanego w okresie zagrożenia przez okoliczną ludność. Niektórzy badacze przypuszczają, że grodzisko posiada rodowód wczesnośredniowieczny i że istniejący tu niegdyś gród składał się z dwóch części przedzielonych głębokim jarem, którym dziś biegnie droga leśna z Wygiełzowa i Płazy Dolnej do Pogorzyc. Według jeszcze innych przypuszczeń, umocnienia na Grodzisku, podobnie jak wspomniane wcześniej fortyfikacje koło zamku Lipowiec, wznieśli w czasie potopu Szwedzi.
Intensywna eksploatacja lasów doprowadziła w ciągu kolejnych wieków do spadku ich wartości ekonomicznej. W inwentarzu sporządzonym po I rozbiorze mówi się o tym, że Lasy w tym Kluczu nie są nadto wyborne, jednak można jeszcze wybrać cokolwiek na budowę. Bukowe są dwa gaje niemałe, ale te tylko do opału się zdadzą i na potrzeby gromadzkie. Dębowe także są kawałki w kilku miejscach, lecz te na przyciesi pod budynki i słupy zdatne być mogą, a reszta na użycie do gorzelni i browaru (…)9.
Fot. 7-9. Góra Bukowica to prawdziwy kulturowy rarytas. Na szczycie – tajemnicze, nieprzebadane grodzisko. Na stokach – dawny kamieniołom wapienia z obszernymi wnękami wykutymi w skale, które łatwo pomylić z jaskiniami. U stóp góry – źródło, które podziemnym korytarzem podobno łączy się z zamkiem Lipowiec. Kiedyś z Lipowca przypłynęła pod Bukowicę złota kaczka. Złapał ją i zabrał na Wawel król Kazimierz Wielki, zapewniając sobie w ten sposób zastrzyk gotówki niezbędny do prowadzenia zmagań z Krzyżakami. Kilkaset lat później przy źródle pod Bukowicą zatrzymała się w drodze pod Wiedeń husaria Jana III Sobieskiego. Niedługo potem napojone ożywczą wodą rumaki poniosły polskie rycerstwo do zwycięstwa nad Turkami…
Po roku 1802 lasy lipowieckie wraz całym majątkiem zostały upaństwowione przez Austriaków. W połowie XIX wieku nabył je Prusak, hrabia Kurt Henckel von Donnersmark. Po II wojnie światowej ponownie uległy upaństwowieniu, dokonanemu tym razem przez władzę ludową. Dziś lasy wokół Babic to przede wszystkim dwa duże, zwarte kompleksy, które rozciągają się na północ i północny zachód od miejscowości. Ozdobą pierwszego z nich, zwanego Czarnym Lasem, jest zamek a raczej ruiny zamku, (…) sterczące na stromej górze (…), po północnej stronie gościńca z Krakowa do Szląska pruskiego (…)10. Drugi kompleks znajduje się między Wygiełzowem i Zagórzem. Odwiedzany znacznie rzadziej niż Czarny Las, kryje w sobie kilka niezwykłych, niedocenianych atrakcji, takich jak relikty umocnień na Grodzisku Wielkim, dawne kopalnie wapienia na Srebrnicy i Bukowicy oraz malownicza kapliczka św. Rozalii przy starym trakcie z Wygiełzowa do Zagórza. Pomiędzy starymi bukami krążą zaś niezwykle historie o rozbójnikach, złotych kaczkach i cudownej wodzie ze źródła pod Bukowicą…
Fot. 10-12. Ciekawe miejsca można odnaleźć w lasach na południe od Babic. Przy drodze prowadzącej do Rozkochowa znajduje się cmentarz epidemiczny z 1855 roku oraz dwie bezimienne mogiły żołnierskie z II wojny światowej.
Przypisy:
1 W niektórych opracowaniach podawany jest rok 1252, patrz m.in.: Franciszek Ciura, Klucz lipowiecki. Studia z dziejów klucza lipowieckiego i jego miejscowości, Kraków 2009.
2 Sąg – jednostka miary objętości drewna, szczegółowy opis w dalszej części tekstu.
3 Franciszek Ciura, Klucz lipowiecki… s. 74-75.
4 Źródło dwóch pierwszych ilustracji – zamek w XIX wieku: http://fotopolska.eu/, dost. 19.03.2018; zamek w okresie międzywojennym: https://audiovis.nac.gov.pl/, dost. 18.03.2018.
5 Grzywna – jednostka wagowa i rozliczeniowa w średniowiecznej i nowożytnej Polsce. Występowała w kilku odmianach, np. grzywna krakowska miała około 200 gram. Za czasów Kazimierza Wielkiego z jednej grzywny krakowskiej srebra wybijano 768 denarów (https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzywna_krakowska, dost. 2.05.2018).
6 Franciszek Ciura, Klucz lipowiecki…, s. 88.
7 Tamże.
8 Tamże, s. 105.
9 Tamże, s. 51.
10 Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, tom V, 1883 r., s. 288.
Wybór materiałów wykorzystanych w tej części przewodnika:
Ciura Franciszek, Klucz lipowiecki. Studia z dziejów klucza lipowieckiego i jego miejscowości, Kraków 2009.
Groby wojenne na terenie Małopolski, http://grobywojenne.malopolska.uw.gov.pl/
Grzegorzek Piotr, Przyrodnicza ścieżka dydaktyczna Pogorzyce-Wzgórze Grodzisko-Wielkie-Płaza Dolna, UM w Chrzanowie, Chrzanów 2007.
Legendy i straszne opowieści z Płazy i okolic. Wysłuchał i zebrał Jacek Bańkowski, Płaza 2017.
Małkowska-Holcerowa Teresa, Lipowiec dawny zamek biskupów krakowskich, Muzeum w Chrzanowie/Wyd. PTTK „Kraj”, Warszawa 1989.
Polaczek Stanisław, Powiat Chrzanowski w W. Ks. Krakowskiem. Monografia historyczno-geograficzna, Kraków 1914.
Przewodnik dydaktyczny po ścieżce przyrodniczo-kulturowej okolic Babic, Wyd. ZJPK, Katowice 1993.
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Nakładem Filipa Sulimierskiego, Bronisława Chlebowskiego i Władysława Walewskiego, Warszawa 1880-1902. Wersja online: http://dir.icm.edu.pl/Slownik_geograficzny/.
Spezialkarten der österreichisch-ungarischen Monarchie, 1:75 000, arkusz Chrzanów und Krzeszowice, 1878.
Zamek Lipowiec, artykuł na stronie it-jura: http://it-jura.pl/stara/pl/zamki.php?go=babice, dost. 20.03.2018.